NAZYWAM SIĘ
kafelek
PRZEBYWAM W
Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt GRUPA RATUJ
Dzień dobry Mikołaju, jestem Kafelek. Czemu takie imię? Jestem z miotu remontowego i uwierz, dostałem najlepsze imię z naszej czwórki. Urodziłem się niedawno i niewiele wiem o świecie. Zdążyłem się jednak przekonać, że ludzie potrafią być okropni! Moją 4-kilogramową mamę przypięto do łańcucha, mieszkaliśmy w rozpadającej się budzie, nie było nam ciepło ani wygodnie. Nie miałem też dobrej diety, karmiono nas chlebem i innymi resztkami, zapewniło mi to okropny ból brzucha i robaki w nim! Pewnego dnia moje życie się odmieniło, wtedy pierwszy raz zaufałem ludziom. Ostatecznie trafiliśmy do Ratujówki. Tak, to to miejsce, w którym każdy pies może poczuć się kochany i ważny. Ciocie obiecują mi, że lada moment będą szukać nam prawdziwego domu, troszkę się boję, bo dopiero uczę się życia. Z pewnością pomogą przygotować mi się podkłady higieniczne. Jak wiesz, jest coraz zimniej, więc pozwolę sobie poprosić jeszcze o swój własny polarowy kocyk, lub kilka - podzielę się z rodzeństwem. Podsłuchałem też, że kończy nam się sucha karma "Brit Puppy". Dasz radę coś załatwić?
PS. Będę wdzięczny, jeśli opowiesz o akcji znajomym. Wtedy moi schroniskowi koledzy może też dostaną prezenty.
Nie wiesz, które produkty wybrać?
Przelej darowiznę, a my wybierzemy za Ciebie: